Czy nagranie rozmowy między małżonkami może być dowodem w sprawie o rozwód?

W poprzednim artykule przedstawiłem kompleksowy przegląd zagadnienia, jakim jest podsłuch – czyli praktyka nagrywania rozmów lub innych form komunikacji. Zwracając uwagę na różnorodne aspekty i skutki tej kontrowersyjnej praktyki – niemożliwym staje się skonsolidowanie owego tematu w formie nadzwyczajnie skróconej, jednocześnie zachowując przy tym pełen zakres merytoryczny i istotne szczegóły. W dzisiejszym wpisie blogowym pragnę kontynuować analizę owego tematu, skupiając się przede wszystkim na niezwykle ciekawym aspekcie, a mianowicie – czy nagranie rozmowy małżonka może być dowodem w sprawie o rozwód?

Czy nagrywanie małżonka w celu przedstawienia dowodu na rozprawie rozwodowej jest karalne?

W miarę postępu technologicznego, coraz częściej ,,pod lupę” brana jest kwestia oceny oraz akceptowalności wykorzystania dowodów z zapisów dźwiękowych w toku różnych procesów sądowych, w tym również w kontekście spraw rozwodowych. W poprzednim artykule zostało podkreślone, iż jeżeli nie jest się uczestnikiem w rozmowie – nie należy jej nagrywać, bowiem owe działanie jest usankcjonowane jako ,,podsłuch”, czyli przestępstwo zawarte w art. art. 267 § 3 k.k. (w tej sytuacji informacje przekazywane nie są przeznaczone dla tej osoby).
Jednakże, niekiedy między małżonkami występują pewne okoliczności, które da się zarejestrować i utrwalić za pomocą dyktafonu bądź innego urządzenia tylko i wyłącznie w sytuacji, w której druga osoba nie zostanie poinformowana o nagrywaniu. Właśnie stąd wynika niezwykle istotne w tej materii pytanie, odnośnie legalności wykorzystania nagrań dźwiękowych lub audio-wizualnych pozyskanych bez świadomej zgody rozmówcy, w kontekście toczącej się sprawy rozwodowej. 

Czy podsłuch może być dopuszczonym dowodem podczas sprawy rozwodowej?

Pozwolę sobie przytoczyć pewne orzeczenie Sądu Rejonowego w Szczecinie w sprawie o sygn. akt IV K 682/14, z dnia 07 czerwca 2016 roku: ,,Czyn oskarżonej polegający na nagrywaniu pokrzywdzonego w użytkowanym przez niego samochodzie oraz w mieszkaniu przy pomocy urządzania podsłuchowego – bo taki charakter należało przypisać dyktafonowi, którym posłużyła się oskarżona, w sytuacji gdy w sposób niejawny, ukrywając go w tych miejscach dokonywała nagrań w celu podsłuchania rozmów pokrzywdzonego – wyczerpał znamiona czynu zabronionego z art. 267 § 3 KK. Tak więc oskarżona działała w celu objęcia swoją wiedzą informacji, do których nie była uprawniona i posłużyła się przy tym urządzeniem nagrywającym – dyktafonem, w ten sposób, że pozostawiała go bez wiedzy pokrzywdzonego w takim miejscu (samochód i mieszkanie), aby można było nagrywać prowadzone przez niego rozmowy, którymi objęte były informacje nieprzeznaczone dla niej”. Sąd w danym stanie faktycznym uznał oskarżoną za sprawcę zarzuconego jej czynu, jednakże postępowanie karne odnośnie tego przestępstwa zostało warunkowo umorzone na okres próby wynoszący rok. 
Jednocześnie pragnę przedstawić stanowisko Sądu Najwyższego z dnia 27.04.2016 r. (sygn. akt III K 265/15), gdzie wskazane zostało, iż ,,Utrwalenie przebiegu rozmowy osób trzecich dokonane przez osobę prywatną stanowi co do zasady dowód dopuszczalny w postępowaniu sądowym, niemniej okoliczność ta sama przez się nie kreuje uprawnienia do podsłuchu i nie wyłącza odpowiedzialności karnej sprawcy takiego czynu na podstawie art. 267 § 3 KK”.

Podsłuch jako dowód na rozprawie rozwodowej – kiedy jest dopuszczony?

W tym miejscu należy przytoczyć również orzecznictwo Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2003 roku, IV CKN 94/01, w którym to została oceniona dopuszczalność dowodu nagrania jednego z małżonków bez świadomej zgody oraz wiedzy drugiego małżonka. W kontekście tego przypadku, Sąd Najwyższy stwierdził możliwość uwzględnienia tego dowodu w celu ustalenia okoliczności faktycznych, albowiem brak było faktów podważających autentyczność owego nagrania. Jednakże nagranie nie stanowiło jedynego dowodu w sprawie, co zostało wyraźnie podkreślone. Równocześnie zaznaczyć należy, iż takie stanowisko nie pozostaje bezsporne w orzecznictwie, a w niektórych przypadkach jest wręcz piętnowane. 

Podsłuch jako dowód podczas rozwodu 

Podsumowując, w mojej ocenie stwierdzić należy, iż nawet w sytuacji, w której zarejestrowanie rozmowy było nielegalne z perspektywy prawa karnego, to nie stanowi to przeszkody w stanowieniu dowodu przed sądem rozwodowym.  Podkreślić należy, iż do wykazu środków dowodowych podczas procesu rozwodowego, możemy w szczególności zaliczyć dokumenty. A czym dokładnie jest dokument? 
Zgodnie z definicją dokumentu zawartą w Art. 77(3) k.c., dokumentem jest nośnik informacji umożliwiający zapoznanie się z jej treścią. Idąc dalej – rozmowa utrwalona na odpowiednim nośniku również posiada analogiczny charakter. Dlatego też, w wyniku powyższego, utrwalenie rozmowy pomiędzy osobami przez osobę trzecią stanowi dopuszczalny dowód w postępowaniu sądowym. Warto jednak pamiętać, że ta ewentualność nie uprawnia nikogo do zakładania podsłuchu oraz nie uchyla odpowiedzialności karnej za tego typu działania. 

Adwokat
Marek Kowalewicz

5/5 - (3 liczba głosów)
adwokat Marek Kowalewicz Białystok

Adwokat Marek Kowalewicz

Prowadzę kancelarię adwokacką w Białymstoku oraz Bielsku Podlaskim. Potrzebujesz pomocy adwokata? Umów się na spotkanie.

Dodaj komentarz

Sprawdź lub dodaj opinię o kancelarii